Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2016

Czy wiesz ile razy wyszukiwałeś coś w Google i co jeszcze Google o Tobie wie ?

Korzystasz z Google ? Tak myślałem odpowiedź w zdecydowanej większości będzie twierdząca. Raczej nie ma już chyba nikogo kto przynajmniej raz nie korzystał by z Google. No może bardzo bardzo leciwe osoby ale w ich wypadku pewnie wnuczek lub wnuczka szukała coś dla nich. Tak czy inaczej Google to już codzienność od wyszukana trasy na mapie po przepisy na ciasto, algorytm do programu, śmieszny filmik, informacje o sławnej osobie i aktualne wiadomości ze świata. Ale czy wiesz ile Google wie o Tobie ? Jeżeli jesteś zalogowany go Google w swoim smartfonie oraz używasz konta Google na komputerze lub komputerach to okazuje się, że tych informacji jest całkeim sporo.  Ilość wszystkich wyszukiwań w Google  Choć jak widać gdy wybrałem cały okres (od kiedy mam konto w Google) ilość wszystkich wyszukiwań nie jest może powalająca to faktem jest, że cała ta historia jest przechowywana dla każdego użytkownika. Te informacje można sobie posortować po tygodniu, miesiącu, roku oraz cały cza

Save to Google. Zapisywanie treści internetowych w koncie Google. Rośnie konkurencja dla Pocket, Evernote, OneNote ?

Jeżeli trafisz w sieci na ciekawy tekst, film czy inną treść ale nie masz czasu przeczytać tego w obecnej chwili lub po prostu chcesz to sobie zapisać na później zazwyczaj dodaje się dany link do zakładek. Inna możliwością jest wykorzystanie zewnętrznej aplikacji  "sieciowych nożyczek" takich jak Evernote, Pocket, OneNote i im podobnych. Narzędzia te zazwyczaj posiadają odpowiedni plugin do przeglądarek oraz desktopową wersję aplikacji mającej na celu porządkowanie zebranych notatek do których później będziemy chcieli się dostać. Do tego rodzaju narzędzi dołącza również Google. Na razie nie jest to jeszcze produkt na miare wymienionych wcześniej znanych już narzędzi ale w przyszłości może stanowić ciekawą alternatywę. W chwili obecnej zakładkę dodajemy klikając na ikone okrągłej gwiazdki z żółtym tłem, a następnie w łatwy sposób możemy sobie uporządkować daną zakłądkę uzywając tagów. Tego rodzaju rozwiązanie ma również Facebook gdzie każdy wpis możemy sobie zapisać na późni

Visual Studio Code v 1.0 wydane.

Wczoraj 14 kwietnia 2016 Microsoft poinformował o wydaniu pierwszej wersji edytora kodu Visual Studio Code v 1.0. Z bloga można dowiedzieć się, że od roku od uruchomienia projektu skorzystało z niego 2 miliony deweloperów. Na chwile obecną statystyki wskazują, że z tego produktu każdego miesiąca aktywnie korzysta 500 000 programistów. Statystyki sprawiają, że warto choćby zapoznać się z tym rozwiązaniem. Początkowo produkt był skierowany dla twórców tworzących aplikacje internetowe posługujących się językiem JavaScript i TypeScript jednak przez pół roku społeczność przygotowała ponad 1000 rozszerzeń wspierających praktycznie dowolny język programowania.  Więcej o Visual Studio Code :  https://code.visualstudio.com/docs Pobierz Visual Studio Code :  TUTAJ .

Vivaldi - przeglądarka dla naszych przyjaciół, bo najważniejszy jest użytkownik.

27 stycznia 2015 roku pisałem , że w świecie przeglądarek internetowych obok Chrome, Firefox i Explorera czy Edge pojawił się nowy gracz - mowa tu o Vivaldi. Dziś można powiedzieć, że produkt ten wyszedł z wersji beta i jest dostępny w swojej pierwszej stabilnej odsłonie. Ten post powstaje własnie w Vivaldi i co można powiedzieć o tym produkcie to z pewnością jest szybki i świeży. Stanowi miłą odmianę dla zamulającego Firefox'a czy też idącego w stronę rozszerzeń chroma. Można powiedzieć, że jest czymś czego brakowało. Twórcy przedstawiają swój produkt jako przeglądarkę dla przyjaciół. Uważają, że najważniejszy jest użytkownik i to właśnie on sam wie w jaki sposób chce korzystać z internetu. Założeniem i celem jest "personalizacja" jako największa zaleta i kierunek rozwoju tego rozwiązania. Jak to wyjdzie i co przyniosą kolejne wersje zobaczymy. Ponieważ silnikiem przeglądarki jest Blink czyli to samo rozwiązanie jakie używane jest w Chrome możliwe jest wykorzystywani

Bash w Windows.

Tak to prawda niektórzy mówią, że piekło zamarzło ale będzie można korzystać z bash'a w Windows. Nie chodzi tutaj o rozwiązanie maszyny wirtualnej typu VirtualBox. Systemy plików będą współdzielone więc zwolennicy Linux nie będą musieli przepisywać żadnych skryptów powinny zadziałać tak samo dla plików z zlokalizowanych na partycji NTFS. Działają również takie polecenia jak "cpuinfo" (pokazane w poniższym materiale) gdzie wynikiem działania tego polecenia jest informacja o danym komputerze a nie o wirtualizatorze. Większość interesujących informacji o bash w Windows znajdzie się w materiałach poniżej jakie opublikowane zostały na channel9.msdn.com. O tym. że "Linux w Windows" to nie żarty może też świadczyć fakt Microsoft właśnie przejął szefa Linux z Oracle znanego jako "Mr Linux" doniesienie z zdnet .  Od 13:35 minuty poniższego materiału można już zobaczyć jak działa bash w Windows.

Darmowy Red Hat Enterprise Linux dla wszystkich

Red Hat wydawca najbardziej znanej biznesowej dystrybucji Linux, umożliwił wszystkim zainteresowanym korzystanie z darmowej licencji na produkt Red Hat Enterprise Linux Developer Suite . W pakiecie otrzymujemy nie tylko sam system operacyjny z dostępem do wszystkich aktualizacji ale również sporo dodatkowych narzędzi do których zaliczyć można kompletne pełne środowisko JBoss . Oferta skierowana do każdego kto postanowi zarejestrować się w Red Hat Developer Program (można to zrobić bez zakładania konta ale logując się przez Facebook lub Google). Każdy zarejestrowany otrzyma dostęp do nieprodukcyjnej subskrypcji stabilniejszej platformy developerskiej do budowy aplikacji klasy biznes. Ten ruch ze strony Red Hat ma na celu otworzyć drogę do wspieranych kluczowych wdrożeń w chmurze na fizycznych serwerach w maszynach wirtualnych czy kontenerach. Celem ma być przede wszystkim ułatwienie budowy chmur hybrydowych oferując programistom narzędzi zapewniających pełną zgodność względem p