Choć w 2014 roku nie brakowało filmów z gatunku SF nie wszystkie były udane. Niedawno przed ekran przyciągnął mnie film Douga Limana pt.: "Na skraju jutra". Główną rolę dostał Tom Cruise. Po średniej wg mnie "Niepamięci" nie nastawiałem się na coś niesamowitego niemniej jednak trailer oraz dobre oceny w serwisach Filmweb oraz IMDB spowodowały, że postanowiłem przekonać się sam.
Po raz kolejny ziemia przeżywa najazd kosmicznych wrogów, w które tym razem wcieliły się wysokorozwinięte organizmy przygotowane do przejmowania planet, a ich inteligencja oparta jest na wyciąganiu wniosków z wydarzeń jakie mają miejsce w czasie , który potrafią kontrolować w tym cofać. Poprzez cofanie się w czasie wyciągają wnioski z ruchów przeciwnika (ziemian) przez co zawsze są o krok przed nimi doprowadzając do nieuchronnej zagłady. Co jednak jeżeli pojawi się żołnierz, który zaabsorbuje te umiejętność i odkryje sekret wroga ? W jaki sposób powstrzyma zniszczenie planety? Nie chcę tutaj zdradzać więcej szczegółów i odbierać przyjemność z oglądania. Mogę jedynie powiedzieć, że film warty swoich ocen. Po tym obrazie łatwo zapomnieć o dość nudnej "Niepamięci" gdzie w porównaniu z tym filmem wypada ona jak jakaś wolno rozkręcająca się telenowela.
Komentarze
Prześlij komentarz