MarGib - Świat zza klawiatury

Książki o tematyce życia po życiu przeplatają się przez literaturę już bardzo długo. Doskonale pamiętam jak pierwszy raz czytałem "Życie po życiu" Raymonda Moody'ego . Było to to dość dawno ale do tej pory pamiętam jak rozbudziło to zainteresowania fenomenami rodem z Archiwum X. Kolejnym ciekawym autorem jest Robert A Monroe który w swojej trylogii opisuje co kryje się za kurtyną śmierci. Tym razem mamy do czynienia z anonimową osobistością, która odbywa podróż po za granice naszego pojmowania i wraca z powrotem mając możliwość podzielenia się z Nami swoimi przeżyciami. Choć kwestia anonimowości jest tu dyskusyjna i wg mnie publikacja ta traci nieco prawdziwości nie oznacza to, że można ja sobie darować. Niezależnie od tego czy wierzymy w tego rodzaju historię czy nie to jestem ciekaw o co Wy jako czytelnicy zapytali byście jeżeli było by to możliwe człowieka, który niejako zmartwychwstał i powrócił z misją podzielenia się z Nami nabytą wiedzą pochodzącą z ponad 30 w...

Logo ONZ w tym wpisie nie jest przypadkowe. Tytuł tego wpisu może sugerować, że cofamy się co najmniej do roku 1543, w którym to po raz pierwszy opublikowano dzieło Mikołaja Kopernika pt.: " O obrotach sfer niebieskich ". Docierając do najgłębszych stref internetu napotkałem materiały badające fakty dotyczące tego czy nasza matka ziemia faktycznie jest kulą czy może od dłuższego czasu jesteśmy oszukiwani przez największe agencje kosmiczne i naukowców zajmujących się astronomią. Mnie zastanowił fakt, że w ogóle komuś chciało się badać to wszystko i traktując to jako ciekawostkę postanowiłem zobaczyć co takiego tak inspiruje zwolenników teorii mówiącej o tym, że ziemia może jednak jest płaska??? Być może to nowa moda w formie viralu obejmuje sieć. Być może to wpuszczony specjalnie do sieci szum dezinformacyjny mający ukryć zupełnie inną prawdę ? Może ziemia nie jest ani kulą ani nie jest płaska ... może to zupełnie coś innego i tylko przez drzwi do Narnii w raz z osiągnięciem ...