Anonymous znów dadzą o sobie znać. Tym razem będzie to Operation Global Blackout. Celem jest wyłączenie całego internetu i w ten sposób zademonstrowanie niezadowolenia z SOAP, Wallstereet i z nieodpowiedzialnych przywódców zarządzających w taki sposób, że świat głoduję. Trudno się z nimi nie zgodzić jeżeli na każdą niewygodną sytuacje jaka zadzieje się na świecie rządzący mają jedną odpowiedź jeszcze bardziej wyssać mieszkańców i w koszta ich życia wsadzić źle działające ustawy i mechanizmy finansowe doprowadzające do kryzysów itp. Zastanawiające czemu celem jest akurat cały internet jeżeli faktycznie akcja zakończy się sukcesem odcięci zostaną również końcowi użytkownicy czyli Ty i ja. Nie mniej jednak ja kibicuje działaniom Anonymous. Może na chwile obecną jest to jeszcze twór zaczynający dopiero przyjmowanie jakiejś formy a być może własnie brak formy jest ich formą tak czy siak są zauważalni wpływają na media i stają się głosem ludzi którzy sami mogą sobie jedynie ponarzekać w domach. Dzięki Anonymous słyszą ich wszyscy.
Warto również przypomnieć o co w tym wszystkim chodzi ...
Z pewnością prawda leży po środku i pewnie nie brakuje i takich, którzy wykorzystują Anonymous w nie do końca zgodnymi z ich ideami celami. Na tą chwilę pozostaję Nam obserwować i przyglądać się czy uda się osiągnąć cel ...
Sorry, ale zablokowanie internetu dla WSZYSTKICH jest marnym sposobem na pokazanie niezadowolenia z rządów kogokolwiek. Jeśli to ma przybierać taką formę, to ja zdecydowanie nie kibicuję takim działaniom.
OdpowiedzUsuń