Dziś wybraliśmy się do kina na seans z Kapitanem Ameryką. Film dostarczył świetnej rozrywki. Zaspokoił moje potrzeby związane z efektami specjalnymi (w końcu byliśmy w IMAX) oraz trzymał odpowiedni poziom napięcia przez co oglądało się go z zaciekawieniem od początku do końca. Sceny walki również zostały dopracowane, co sprawiło, że męska część publiczności powinna być zadowolona z poziomu pojedynków. Chris Evans wyrasta nam na drugiego Jasona Stathama, który po serii Transporter zdążył już przyzwyczaić widzów do świetnych scen walki. Fabuła dobrze przemyślana z wieloma zwrotami akcji i tajemnicami do rozgryzienia, co utrzymuje odpowiedni poziom skupienia oglądającego. Krótko mówiąc warto poświęcić czas i wybrać się do kina by zaczerpnąć porządnej dawki rozrywki. Najlepiej w rozmiarze i jakości IMAX. Polecam...
Cyfrowe spojrzenie na świat zdigitalizowanego umysłu
Komentarze
Prześlij komentarz